Forum / <font face="verdana" size="4">Inne akcesoria</font> / Łódź czy ponton? - Tajniki wędkarstwa

[Treści] Jak założyć spławik - opisy, porady, zdjęcia
Autor: DamianSa dnia 21 lis : 00:00
Witam, czytałem że rozkładanie ciężarków na przykł [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Pablo dnia 25 paź : 16:50
Witam czy ma ktoś mapkę jeż czarnego w niesiolowic [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
reklama.domanski@wp.pl

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
Witam.Czy mógłbym poprosić o mapę batymetryczną je [więcej]

Facebook

Data / Czas

Sposób na ...

AMURA BIAŁEGO

KARASIA

KARPIA

KRĄPIA

LESZCZA

LINA

MIĘTUSA

OKONIA

PŁOĆ

PSTRĄGA

SANDACZA

SUMA

SZCZUPAKA

WĘGORZA

WZDRĘGĘ

Mapy batymetryczne

SPIS MAP

Poradnik

Poradnik wędkarza majsterkowicza dostępny do kupienia. Serdecznie zapraszamy!

Więcej o książce można dowiedzieć sie na stronie :

LINK

Forum

Tajniki wędkarstwa - zobrazowane porady w połowie ryb :: Forum :: Inne akcesoria

<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>

Łódź czy ponton?

Idź do strony [1] 2 3 4 5 6 7

Autor

Odpowiedzi

Paweł

czw sie 08 2013, 09:12

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Witam.
Jako że rozważam zakup środka pływającego chciałem poznać Wasze zdanie oraz opinie na temat w/w pływadeł. Początkowo zamierzałem robić łódź ze sklejki, ale chyba jednak zakupię "gotowca".
Ponton/łódź ze względu na przepisy ma mieć poniżej 3,5 m., ale nie mniej jak 3 m. - żeby trzy osoby się pomieściły. Cena max 3 tys. razem z silnikiem elektrycznym (pytanie jakiej mocy?).
Przyznam że kieruję się w stronę pontonu, ale że nie miałem okazji wędkować z pontonu to trochę się obawiam jak to jest - głównie chodzi o odporność na przebicia.

Pozdrawiam.

Powrót do góry

Dominik

czw sie 08 2013, 09:44

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Są plusy i minusy i tego i tego. Ja osobiście jakbym kupował to łódź. Jak dla mnie łódź jest wygodniejsza i lepiej się w niej czuje. Łodzi nie trzeba pompować i szybciej się ją woduje niż pompuje ponton, gorzej za to z transportem. Rasowy ponton jest nierzadko droższy od łodzi. Przebicie raczej nie grozi jeżeli kupisz dobry ponton. Nowe pontony są wykonane z materiału bardzo mocnego i odpornego.

Jeżeli chodzi o silnik elektryczny może być każdy. Mocniejszy będzie miał trochę większą siłę ale szybciej rozładuje akumulator. Silniki elektryczne nie różnią się aż tak bardzo mocami, kiedyś miałem 30 teraz mam 36 i szczerze mówiąc nie czuje różnicy. Pewnie jakbym sobie kupił 55 to może i bym poczuł ale takie stosowane są raczej do jachtów. Myślę że do łodzi czy pontonu tak w okolicy 36-42 jest w sam raz. Pisząc te liczby mam na myśli uciąg LBS.

Wracając do łodzi i pontonu nie wiem dokładnie jak jest z rejestracją pontonu, czy aby na pewno tak samo jak z łodzią ? To co opisałem to moje osobiste odczucia, poparte doświadczeniem bo pływałem i tym i tym - choć pontonem mało. Ja wolę łódkę ale nie twierdzę że jest lepsza.

Powrót do góry

13Zbig

czw sie 08 2013, 09:57

Gość

Jeżeli chodzi o moją skromną osobę łowiłem i z tego i z tego, po doświadczeniach stawiam na łódź, ale jak wspomniał Dominik tu jest kwestia transportu, jeżeli ma być wożone i to daleko, to mimo pewnych niewygód to jednak ponton! Pozdrawiam Zbyszek

Powrót do góry

Bogdan

czw sie 08 2013, 09:59

Dołączył: sob gru 31 2011, 07:55
postów: 1953

Ja miałem tylko ponton, ale wolałbym pływać i łowić ryby z łodzi.
Łódź jest o wiele stabilniejsza na wodzie i łatwiej wykonać uchwyty na wędki i na kotwice, itp.
Minus jest taki, że albo ją wozisz ze sobą na wózku za autem, albo martwisz się, czy jej już nie ukradli.

[ Edytowany czw sie 08 2013, 10:00 ]

Powrót do góry

13Zbig

czw sie 08 2013, 11:49

Gość

Dokładnie to co Bogdan mówi! Ostatnia moja łódź tak miała przyjechałem o trzeciej nad ranem a tu był tylko łańcuch i kłódka!!! Nie zapomnę tego przykrego uczucia, bo to była łódka zrobiona w całości samodzielnie, stała na jeziorze Rajgrodzkim. przykre to było! Stałem na brzegu ze sprzętem i .... szkoda mówić, gdyby spełniło się w 1/10 to co życzyłem temu co ją ukradł... było minęło, teraz w grę wchodzi znajome gospodarstwo nad wodą, albo własna przyczepka, ale łódź jest dla mnie o wiele lepsza, ponton to rozwiązanie tymczasowe!!!

Powrót do góry

Paweł

czw sie 08 2013, 01:16

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Dominik. Procedura rejestracji pontonu jest dokładnie taka sama jak łodzi. Przepytałem panią w starostwie na okoliczność rejestracji łodzi kolegi.

Myślałem że za i przeciw będzie dokładnie po tyle samo. A tu proszę wychodzi że łódź zdecydowanie lepsza. Ja łowię tylko z łodzi kolegi (samoróbka) i wydawało mi się że to ponton jest bardziej komfortowy i stabilniejszy.
Właśnie o takie osobiste odczucia mi chodziło - nie suche dane tylko zdobyte nad wodą.
Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie pontonu. Chodzi o pawęż która w niektórych pontonach jest stała a w niektórych dokładana na balon. Jakie rozwiązanie jest leprze? Chodzi o coś takiego. Tylko jako przykład:
http://allegro.pl/profesjonalny-ponton-et-marine-360-x-pro-i3429263848.html
http://allegro.pl/zestaw-ponton-270-navigator-silnik-x-36-lbs-i3433501323.html

Powrót do góry

13Zbig

czw sie 08 2013, 01:55

Gość

Chyba zauważyłeś różnicę w cenie? mnie się wydaje że jednak stała jest lepsza, ale to tylko są moje doświadczenia z tego typu pontonem, może koledzy coś dodają?

Powrót do góry

Paweł

wto paź 08 2013, 08:50

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Witam.
Odświeżę trochę temat gdyż pojawiły się wątpliwości.
Wybór właściwie już dokonany - na wiosnę będzie ponton - prawdopodobnie f-my Normark - http://www.sonarsklep.pl/ponton-normark-stm-300-silnik-osapian-40-ponton-dystrybutora-firmy-minn-kota-p-1076.html - myślałem o czymś takim + akumulator i w granicach 3 tys. się zamknę. Sprawa jasna. Do wczoraj!!!
Rozmawiałem ze znajomym który posiada ponton i kategorycznie stwierdził że jeżeli bym kupował to tylko z kilem. Inaczej nie będę w stanie nim prosto płynąć. Pewnie ma rację, ale to podnosi cenę o prawie tysiąc a to dla mnie cena nie do przeskoczenia. Czy naprawdę ponton aż tak "myszkuje"po wodzie? Fakt ma płaską podłogę, ale czy to warte jest wydania tylu pieniędzy - 1/4-ta ceny!

Pozdrawiam.

[ Edytowany wto paź 08 2013, 08:52 ]

Powrót do góry

Paweł

czw sty 29 2015, 02:48

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Trochę temat zakupu pływadełka się mi odsunął w czasie, ale sprawa wraca - właściwie decyzja podjęta! Co prawda finansowo musiałem trochę spuścić z tonu

( to jednak coś mi się udało zachomikować dlatego będzie to niewielka łódka. Niewielka nie tylko z przyczyn finansowych, ale i bardziej przyziemnych. Początkowo myślałem nad zakupem na spółkę z kolegą - czyli np. jeden kupuje krypę i napęd a drugi przyczepkę tak by się pewnie stało gdybym kupił jak planowałem w postach powyżej, ale pewne przykre zdarzenia

( w moim najbliższym otoczeniu sprawiły że zrezygnowałem z takiej spółki. Więc pozostało na biednie, ale będzie moje własne

!
Wybór padł na łódkę z Kutna - będzie to coś pomiędzy wersją na bogato TAKĄ a czymś skromniejszym o TAKIM .
Chcę zostawić tyko komory wypornościowe - żeby potem bosakiem jej nie szukać - pod środkową (przelotową

) ławką a pozbyć się bakisty dziobowej i rufowej. Jest mi to zbędne a przy tak małej powierzchni każdy centymetr jest na wagę złota. Poza tym waga w moim przypadku też jest ważna - o tym później. Oczywiście wzmocnić pawęż bo silniczek też jest w planach, ale o tym w innym temacie.
Pewnie mnie zjedziecie że to balia nad staw - i pewnie macie rację, ale na duże jeziora się nie wybieram. Na taki Zarybinek wystarcz. Nikogo nie muszę prosić - sam sobie dam radę. No i zwróćcie uwagę jaką ma szerokość na rufie - 140 cm!!! Burty też dosyć wysokie.
Co Wy na to? Nie przesadziłem z minimalizacją?

Pozdrawiam.
Paweł

Powrót do góry

Dominik

czw sty 29 2015, 04:06

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Moim zdaniem jest ok. Sam pływam na samotne wyprawy spinningowe, łódką o wymiarach około 2.5 metra czy nawet 2.2 firmy Norton i jestem zadowolony. Dla mnie jest bardzo wygodnie tyle że ja jestem mały i lekki

. Przetestuj ją pod kątem wywrotności jak będziesz miał możliwość. Lepiej zrobić kontrolowaną wywrotkę przy brzegu niż na środku jeziora ze sprzętem. Mój Norton akurat jest niewywrotny bo nie jest płaskodenny ale znajomy zaliczył już dwa razy taką wywrotkę ze sprzętem na jeziorze.

Powrót do góry

Idź do strony [1] 2 3 4 5 6 7

Moderatorzy: admin, Dominik, Bogdan