Forum / <font face="verdana" size="4">Pokoik napraw</font> / Naprawa hamulca i wolnego biegu - Tajniki wędkarstwa

[Treści] Jak założyć spławik - opisy, porady, zdjęcia
Autor: DamianSa dnia 21 lis : 00:00
Witam, czytałem że rozkładanie ciężarków na przykł [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Pablo dnia 25 paź : 16:50
Witam czy ma ktoś mapkę jeż czarnego w niesiolowic [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
reklama.domanski@wp.pl

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
Witam.Czy mógłbym poprosić o mapę batymetryczną je [więcej]

Facebook

Data / Czas

Sposób na ...

AMURA BIAŁEGO

KARASIA

KARPIA

KRĄPIA

LESZCZA

LINA

MIĘTUSA

OKONIA

PŁOĆ

PSTRĄGA

SANDACZA

SUMA

SZCZUPAKA

WĘGORZA

WZDRĘGĘ

Mapy batymetryczne

SPIS MAP

Poradnik

Poradnik wędkarza majsterkowicza dostępny do kupienia. Serdecznie zapraszamy!

Więcej o książce można dowiedzieć sie na stronie :

LINK

Forum

Tajniki wędkarstwa - zobrazowane porady w połowie ryb :: Forum :: Pokoik napraw

<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>

Naprawa hamulca i wolnego biegu

Idź do strony 1 2 [3] 4 5 6 7 8

Autor

Odpowiedzi

Albertk1990

nie lip 28 2013, 03:01

Zarejestrowany #436
Dołączył: nie lip 28 2013, 02:51
postów: 65

Witam, chciałbym się dołączyć do tego tematu. Posiadam 3 kołowrotki, w których popsuła się blokada cofania. Kołowrotki te są trochę stare. W dwóch z nich blokadą jest taki suwak z tyłu kołowrotka, przesuwany w górę i dół, w jednym jest nie wiem jak to nazwać, taki plastikowy bolec przesuwany w boki. Rozkręciłem wszystkie z nich i wyleciała taka mała, cieniutka sprężynka nie wiadomo skąd i wygląda jakby miałą złamaną drugą końcówkę. Wygląda podobnie jak w tym poście kolego, który prosił o pomoc, ale jest zdecydowanie mniejsza. Wydaje mi się, że to wszystko za sprawą tej sprężynki Czy da się coś z tym zrobić?

Powrót do góry

Bogdan

nie lip 28 2013, 07:11

Dołączył: sob gru 31 2011, 07:55
postów: 1953

Oczywiście, że się da, tylko pomału i od początku.
Piszesz o trzech kołowrotkach, w których są różne rozwiązania blokad biegu wstecznego, więc musimy zacząć od pierwszego na którym Ci najbardziej zależy. A więc na początek zrób zdjęcie ogólne kołowrotka na którym będzie widać przełącznik blokady. Następnie (przy tym przesuwnym przełączniku) zdejmij dekielek i zrób zdjęcie środka.
Co dalej, będę informował na bieżąco.

Zapraszamy do odwiedzenia i przywitania się na stronie:
http://www.tajniki-wedkarstwa.pl/e107_plugins/forum/forum_viewtopic.php?1

[ Edytowany nie lip 28 2013, 07:14 ]

Powrót do góry

Albertk1990

wto sie 13 2013, 06:25

Zarejestrowany #436
Dołączył: nie lip 28 2013, 02:51
postów: 65

Przesyłam panu zdjęcia o które pan prosił. Widzi pan taką malutką sprężynkę na jednym ze zdjęć? Wydaje mi się, że to tego wina.

Powrót do góry

Bogdan

wto sie 13 2013, 07:38

Dołączył: sob gru 31 2011, 07:55
postów: 1953

Sprężynka powinna wyglądać tak jak na zdjęciu nr 1,

jest ona zabudowana na zębatce głównej od dołu, zdjęcie nr 2,

a "jej nóżka" powinna być włożona do rowka zdjęcie nr 3

Opisałem to wszystko na stronie:
http://www.tajniki-wedkarstwa.pl/e107_plugins/forum/forum_viewtopic.php?621.0

Chętnie odpowiem na dodatkowe pytania.

[ Edytowany wto sie 13 2013, 08:43 ]

Powrót do góry

Albertk1990

śro sie 14 2013, 07:31

Zarejestrowany #436
Dołączył: nie lip 28 2013, 02:51
postów: 65

Czyli moja sprężynka jest chyba tak czy siak ułamana lekko na drugim końcu. Wszedłem w ten link, który pan podał, mówi pan tam o umieszczeniu sprężynki w otworze zębatki a potem umieszczeniu drugiego (wystającego końca) w rowku, lecz u mnie nie ma żadnego otworu w zębatce prócz tego głównego do którego się mocuję korbę oraz tego, który obniża szpulę. dziwne .. A jak mógłbym inaczej zastąpić tę sprężynkę lub chociaż jaką zastosować metodę aby zblokować szpulę żeby mi nie rozwijała żyłki podczas niesienia wędki? Głównie mi o to chodzi bo przeszkadza mi to, rozwinie się żyłka, odczepi się haczyk i tak lata szukając zaczepu w zaroślach. Szkoda, że mnie nie stać na dobry kołowrotek. Ten akurat, który pokazałem na zdjęciu oraz podobny wyglądem tylko że czerwony wytrzymały ponad 5 lat ale tamten się nadal trzyma, tylko obciera się szpula podczas zwijania żyłki:)

Powrót do góry

13Zbig

śro sie 14 2013, 08:17

Gość

Albert, bywasz w Warszawie? Jeżeli nie, to podaj mi na maila adres podeślę Ci 2 dobre nie używane kołowrotki, nie markowe ale trochę pochodzą bo miałem je kilka razy nad wodą! Jest na nich żyłka! Napisz na:
zbyszekle@gmail.com
Tam omówimy szczegóły, pozdrawiam Zbyszek.

Powrót do góry

Bogdan

śro sie 14 2013, 09:01

Dołączył: sob gru 31 2011, 07:55
postów: 1953

Jeżeli nie ma otworka w zębatce to nic szkodzi, będzie tylko trudniej pocelować w ten rowek. Proponuje dorobić taką sprężynkę (ze starej agrafki), bo na pewno kupić jej nie można. Ja kiedyś jak prowadziłem warsztat naprawy to sam takie sprężynki dorabiałem.
Jaki się zdecydujesz ją wykonać to napisz. Wtedy ja wykonam ją u siebie robiąc po kolei zdjęcia jak do tego należy się zabrać.
Możesz też skorzystać z propozycji Zbyszka, ale chyba trochę żal wyrzucać kołowrotek z powodu jednej sprężynki.

[ Edytowany śro sie 14 2013, 09:03 ]

Powrót do góry

Albertk1990

śro sie 14 2013, 09:37

Zarejestrowany #436
Dołączył: nie lip 28 2013, 02:51
postów: 65

Dzięki za pomoc Bogdan, próbowałem jakoś pobawić się w zamontowanie tej sprężynki, która tu była ale wogóle spadała w głąb kołowrotka, więc postanowiłem skorzystać z propozycji Zbyszka choć mi głupio. Te kołowrotki i tak są stare oraz się sypią. Kupiłem jeszcze jeden za 30 złotych w sklepie wędkarskim, który identycznie się popsuł. Do tego zdenerwowały mnie zaczepy. Wkurzyłem się i rzuciłem nim. Złamała się korbka ale nie przejmuję się tym. Ile wytrzymał hamulec w nim? Niezbyt długo. Ile w ciągu tygodnia trzy razy byłem na rybach i nie wiadomo jak ale szlag trafił hamulec. Następnego dnia od popsucia poszedłem do parku łowić, pech chciał że moje łowisko było zasypane rzęsą, więc poszedłem obok. No ale pierwszy zarzut i zaczep, wyszarpałem jakoś sprzęt i wpadł w gałęzie. Nie mogłem tym razem zdjąć więc uciąłem kawałek żyłki, odczepiłem kołowrotek od kija i rzuciłem nim i tyle z połowu. Szkoda że nie mogę znaleść pracy. Tak to bym kupił sobie dobry sprzęt i bym miał może spokój od ciągłych problemów.

Powrót do góry

Bogdan

śro sie 14 2013, 02:00

Dołączył: sob gru 31 2011, 07:55
postów: 1953

OK! Ale ja i tak spróbował bym go naprawić.

Powrót do góry

Paweł

śro sie 14 2013, 09:51

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Albertk 1990 może nie w temacie, ale opanowanie i cierpliwość to podstawy wędkarstwa. Każdy z nas przechodził to samo - a w szczególności spiningiści - gdzie zaczepy to chleb powszedni. Życzę Ci żebyś nie odpuścił, no i znalazł pracę.

Pozdrawiam.

Powrót do góry

Idź do strony 1 2 [3] 4 5 6 7 8

Moderatorzy: admin, Dominik, Bogdan