Forum / <font face="verdana" size="4">Spinning</font> / Stal czy wolfram? - Tajniki wędkarstwa

[Treści] Jak założyć spławik - opisy, porady, zdjęcia
Autor: DamianSa dnia 21 lis : 00:00
Witam, czytałem że rozkładanie ciężarków na przykł [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Pablo dnia 25 paź : 16:50
Witam czy ma ktoś mapkę jeż czarnego w niesiolowic [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
reklama.domanski@wp.pl

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
Witam.Czy mógłbym poprosić o mapę batymetryczną je [więcej]

Facebook

Data / Czas

Sposób na ...

AMURA BIAŁEGO

KARASIA

KARPIA

KRĄPIA

LESZCZA

LINA

MIĘTUSA

OKONIA

PŁOĆ

PSTRĄGA

SANDACZA

SUMA

SZCZUPAKA

WĘGORZA

WZDRĘGĘ

Mapy batymetryczne

SPIS MAP

Poradnik

Poradnik wędkarza majsterkowicza dostępny do kupienia. Serdecznie zapraszamy!

Więcej o książce można dowiedzieć sie na stronie :

LINK

Forum

Tajniki wędkarstwa - zobrazowane porady w połowie ryb :: Forum :: Spinning

<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>

Stal czy wolfram?

Idź do strony [1] 2 3

Autor

Odpowiedzi

Wiciu123

wto lip 01 2014, 09:53

Zarejestrowany #810
Dołączył: sob maj 03 2014, 05:49
postów: 15

Kilka pytań, bo zamierzam pospiningować niedługo.

Czym się różni przypon stalowy od wolframowego?
Który lepszy na poszczególne ryby?
Czy ważne są długości przyponów?

Jak dobrze prowadzić przynęty?

Powrót do góry

Dominik

śro lip 02 2014, 11:59

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Różni się materiałem wykonania jak nazwa wskazuje. Przypon stalowy jest sztywnieszy i mocniejszy, ja go nie używam bo według mnie za bardzo wpływa na pracę przynęty. Praktycznie nei ma możliwości żeby został przecięty. Wolframowy również jest wytrzymały ale parę razy zdarzyło mi się że szczupak go przegryzł.
Przypony używa się głównie z myślą o szczupaku w Polsce. Stalowego to bym może i użył jakby łowił w Szwecji.
Co do długości to im większe szczupaki i mniejsza przynęta tym dłuższy przypon. Zdarzało mi się że 30 cm przypon zniknął w paszczy szczupaka. Szczupak połknął woblera, któy wyleciał mu przez skrzela i zapiął się na zewnątrz paszczy - zęby zatrzymały się na agrafce, także nie warto moim zdaniem stosować za krótkich przyponów.
Co do prowadzenia przynęty, na szczupaka przynętę należy prowadzić wolno - to nie jest zasada która obowiązuje wszędzie i zawsze ale ogólnie tak mówią podręczniki a i w praktyce lepiej prowadzić wolniej niż szybko

Powrót do góry

Paweł

śro lip 02 2014, 12:41

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Wiciu123 napisał(a) ...

Czym się różni przypon stalowy od wolframowego?
Który lepszy na poszczególne ryby?
Czy ważne są długości przyponów?

Jak dobrze prowadzić przynęty?

Różni się przede wszystkim materiałem z którego jest zrobiony (to akurat jasne) a co za tym idzie - różni się właściwościami. W tym zestawieniu -stalowy/wolframowy- ten drugi jest bardziej "delikatny".
Ja osobiście stosuję i jedne i drugie. Stalowe przypony stosuję do żywca oraz na trudne głównie rzeczne łowiska gdzie albo nie znam "terenu" albo jest dużo zaczepów. W przypadku spiningu długość to 20 max 25 cm. Raczej też staram się ich nie używać do przynęt gumowych. A przy żywczyku stosuję jak najdłuższe - przeważnie 40 cm. Chociaż wydaję mi się że duży zębaty byłby w stanie nawet przy takiej długości sięgnąć żyłki. Mi "całe szczęście" się jeszcze taki nie trafił

( .
Natomiast wolframiki stosuję na znane mi i w miarę "czyste" łowiska. Na pewno da się nimi prowadzić subtelniej każdy wabik - szczególnie gumki i niewielkie obrotówki. Wadą ich jest to że widać na nich każdy zaczep. Po dwóch, trzech zaczepach wyglądają nie szczególnie. Są pogięte i poskręcane. Żeby takiego wolframika od razu nie wywalać zakładam dużą blachę lub mocno obciążoną gumę która będzie w stanie go pod wodą rozprostować, ale i tak nadaje się do kosza. Na szczupaka stosuję wolframy 0,21/0,23 o długości 20 lub 25 cm. Mają one wytrzymałość około 10 kg. Kosztują u mnie 3,50,- za opakowanie z dwoma przyponami więc nie ma większego bólu żeby częściej je wymieniać.
Stosuję też bardzo cieniutkie przypony wolframowe przy łowieniu okoni. Zawsze!!! Mają one 0,06 mm i 10 cm. po 2,50,- za 2 szt. Okoniom gdy żerują to nie przeszkadza. Przykład:
W ostatnią niedzielę kolega na okoniowego czerwonego parocha na Gnojnie zaciął zębatego 79 cm.!!! Miał cieniutki przypon - to go uratowało. Na pewno pomogła mu w tym też cieniutka plecionka

, ale beż przyponu żegnaj zębaty. Mnie osobiście też coś podobnego dwa razy spotkało - chociaż ja nie miałem przyponu. Raz zębaty zahaczył się z koniec pyska a raz odciął mi się pod nogami - no ale tu akurat łowiłem na feeder - mały szczupaczek połakomił się na białego robaka

Na pytanie jak dobrze prowadzić przynętę - odpowiem że na pewno zależy to głównie od rodzaju wabika jaki stosujesz. Ja robię to tak że nową przynętę prowadzę najpierw na płytkiej wodzie "pod nogami" na różne sposoby tzn. różne tempo oraz sprawdzam reakcję na "podszarpywanie". Szczególną uwagę zwracam na blachy wahadłowe. Te potrafią naprawdę prezentować się niesamowicie. Reszta - w moim przypadku - to wyobraźnia. Zawszę staram się wyobrazić sobie jak wabik zachowuje się pod wodą - w czym pomaga mi wcześniejsza obserwacja. Wahadłówka jest tu najbardziej efektowna. Najmniej efektowna wydaje się być obrotówka. Gumką też można wyczyniać różne harce.

Pozdrawiam.
Paweł

Powrót do góry

Wiciu123

śro lip 02 2014, 05:54

Zarejestrowany #810
Dołączył: sob maj 03 2014, 05:49
postów: 15

Dzięki za odpowiedzi. Jeszcze zapytam tylko o to czy jak się łowi na jazie, klenie to też przypony się stosuje?

Powrót do góry

Dominik

śro lip 02 2014, 08:43

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Zależy od prawdopodobieństwa brania szczupaka oraz od tego czy z przyponem klenie chcą nam brać. Jeśli nie chcą a bez przyponu biorą to ja bym zaryzykował łowiąc bez

Natomiast jeśli występuje większa możliwość brania szczupaka to jednak bym założył. Łowiąc okonie zawsze zakładam cienki wolfram gdyż ten gatunek występuje w podobnych miejscach co szczupak.

Powrót do góry

Paweł

czw lip 03 2014, 08:32

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Łowiąc na malutkie obrotówki nr. 0 lub 00 można założyć jak najcieńszy i miękki przypon. Najcieńszy bo i tak używając tej wielkości obrotówek żyłka nie powinna być grubsza jak 0,14. Natomiast używając typowych woblerków kleniowych ja nie stosuję przyponów. Staram się również nie stosować żadnych agrafek łącząc je za pomocą węzła typu rapala. Czasami tylko zakładam takie mikro agrafki z krętlikiem - tylko wtedy gdy zamierzam poeksperymentować z przynętami (woblerkami) - czyli często zmieniać bo traci się wtedy sporo żyłki. Ponoć zaburza to pracę tych maleństw.
Zauważyłem też jedną rzecz. Te najmniejsze woblerki gdy łączę je za pomocą agrafki mają tendencję do zahaczania o nią sterem - mam kilka takich wobków (bonito) w których właśnie tak się dzieje. Zwróć też na to uwagę. Wieczorem postaram się wkleić fotkę tych mikro agrafek.

Pozdrawiam.
Paweł

Powrót do góry

13Zbig

czw lip 03 2014, 12:51

Gość

To prawda smużaki jak założę agrafkę i to taką mini że bez okularów nie podchodź

ciągle po zarzuceniu stwierdzam że coś nie tak i okazuje się że są zaplątane sterem! Ostatnio jak łowiłem to niestety musiałem wiązać bezpośrednio do żyłki!

Powrót do góry

djbaloon

czw kwi 09 2015, 01:23

Zarejestrowany #1021
Dołączył: nie kwi 05 2015, 08:43
postów: 59

A zamiast wolframu można stosować przypony z fluorocarbonu do paprochów nie skręcają się jak wolframowe i nie wpływają na pracę przynęty

Powrót do góry

Dominik

czw kwi 09 2015, 01:45

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Nie zgodzę się z powyższym, fluorocarbon jest gruby i sztywny przez co ma znaczny wpływ na pracę przynęty moim zdaniem. Na pracę drobnej przynęty może mieć nawet wpływ fakt czy zastosujemy agrafkę czy dowiążemy przynętę bezpośrednio do żyłki więc co dopiero fluorocarbon

Powrót do góry

Paweł

czw kwi 09 2015, 02:34

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Dodam jeszcze że fluorocarbon nie chroni przed zembatym jak niektórzy twierdzą. Oglądałem kiedyś taki przypon przeznaczony do połowu szczupaków. Pomijając fakt że sprzedawca traktował to z przymrużeniem oka i wcale tego nie krył, to ja bym tego też nie założył.
Pozdrawiam.
Paweł

Powrót do góry

Idź do strony [1] 2 3

Moderatorzy: admin, Dominik, Bogdan