Forum / <font face="verdana" size="4">Inne akcesoria</font> / Tani rod pod f-my Dragon. - Tajniki wędkarstwa

[Treści] Jak założyć spławik - opisy, porady, zdjęcia
Autor: DamianSa dnia 21 lis : 00:00
Witam, czytałem że rozkładanie ciężarków na przykł [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Pablo dnia 25 paź : 16:50
Witam czy ma ktoś mapkę jeż czarnego w niesiolowic [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
reklama.domanski@wp.pl

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
Witam.Czy mógłbym poprosić o mapę batymetryczną je [więcej]

Facebook

Data / Czas

Sposób na ...

AMURA BIAŁEGO

KARASIA

KARPIA

KRĄPIA

LESZCZA

LINA

MIĘTUSA

OKONIA

PŁOĆ

PSTRĄGA

SANDACZA

SUMA

SZCZUPAKA

WĘGORZA

WZDRĘGĘ

Mapy batymetryczne

SPIS MAP

Poradnik

Poradnik wędkarza majsterkowicza dostępny do kupienia. Serdecznie zapraszamy!

Więcej o książce można dowiedzieć sie na stronie :

LINK

Forum

Tajniki wędkarstwa - zobrazowane porady w połowie ryb :: Forum :: Inne akcesoria

<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>

Tani rod pod f-my Dragon.

Idź do strony 1 2 [3] 4

Autor

Odpowiedzi

Paweł

czw lis 27 2014, 09:02

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Mirex napisał(a) ...

rodpod lub tripod to niestety kolejny gabarytowy klamot którego trzeba targać nad wodę [w tej chwili już tego jest w cholerę do noszenia] co nie zmienia faktu bardzo praktyczny i użyteczny;

Dlatego jak patrzę w jakim tempie się uzbrajasz to od razu odpowiem na Twoje następne pytanie

- polecam wózek również f-my Elektrostatyk

- przydatna rzecz i ułatwia dotarcie do łowiska jak Pitkiem nie da rady dojechać

Miałem w rękach i niczym nie odstaje od firmowych (droższych) i występuje w dwóch rozmiarach.

Pozdrawiam.
Paweł

Powrót do góry

Dominik

czw lis 27 2014, 09:35

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Niestety tak to już jest z tym sprzętem nad wodą... a on będzie tylko przybywać i przybywać i każdego to dotyczy nie tylko tych co są na początku. Ja się ledwie zabieram do swojego audi a4 jadąc na kilkudniową zasiadkę. Ostatnie akcesoria to wciskam już ledwie pod sufit, a od tego sezonu to już zaczął za mną chodzić bagażnik dachowy do auta

Niby staram się ograniczać do najważniejszych rzeczy ale co zrobić jak wszystko okazuje się najważniejsze?

Powrót do góry

Paweł

czw lis 27 2014, 09:52

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

To nam się udało Dominik Mirka pocieszyć, ale myślę że On świadom tego jest tylko nie dopuszcza tego jeszcze do siebie

Tylko że faktycznie jest jak piszesz. Może pierzemy auta w za wysokiej temperaturze i one się kurczą - jak mój garnitur? No bo jak inaczej to wytłumaczyć?

Pozdrawiam

.
Paweł

Powrót do góry

13Zbig

czw lis 27 2014, 10:22

Gość

Tam gdzie wybieram się na Karpie są wózki, jak zawozisz i odwozisz wózek z powrotem to za darmo

Ale jak masz daleko to nie ma sensu latanie z wózkiem, dlatego warto dać 10 zł i wózek masz na okres łowienia, przeważnie 1 dzień, zasiadki są po stronie gdzie nie ma sensu trzymania wózka bo blisko! A w pozostałych miejscówkach jestem moim Pitkiem tuż obok stanowiska! A wózek miałem taki jaki używali handlujący na Stadionie 10 Lecia, tyłka nie urywa ale przydatny jest i to bardzo! A dlaczego nazywam swój pojazd Pitkiem, - bo to jest CHRYSLER, model PT CRUISER
co w skrócie dało mi Pitek, w domu mówimy "Sympatyczny Brzydal" lub po prostu Brzydal!

Powrót do góry

Dominik

czw lis 27 2014, 10:29

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Ja też często mam możliwość wjazdu pod samo stanowisko - choćby na czas wyładowania bambetli. Ale i tak nieraz mnie irytuje to wszystko, przy kilkudniowej zasiadce to od przyjazdu na łowisku mijają minimum 3h zanim zarzucę wędki, siądę i odetchnę.

Powrót do góry

13Zbig

czw lis 27 2014, 10:34

Gość

Dominik ten "rytuał" jest chyba wpisany w wyprawę na ryby, zamiast zarzucić wędki, rzucasz się na rozkładanie, rozwijanie, mieszanie zanęty itd! Były czasy kiedy się maszerowało nad wodę siadało, zakładało robaka, pszenicę lub pęczak na haczyk i lu do wody, potem ewentualnie szykowanie żywcówki, czasem kanapeczka itd!

Powrót do góry

Mirex

pią lis 28 2014, 10:49

Zarejestrowany #890
Dołączył: pią lip 25 2014, 07:14
postów: 281

Dlatego trzeba klamoty ograniczać do minimum tylko dlaczego to minimum jest coraz większe

Powrót do góry

Paweł

pią lis 28 2014, 07:10

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Złota myśl Mirek

.
Natomiast zadane przez Ciebie pytanie jest pytaniem retorycznym

. Możesz być pierwszy który znajdzie na to odpowiedź

.

Pozdrawiam.
Paweł

[ Edytowany pią lis 28 2014, 07:14 ]

Powrót do góry

Mirex

pon lut 16 2015, 08:18

Zarejestrowany #890
Dołączył: pią lip 25 2014, 07:14
postów: 281

Odpuściłem sobie na tą chwilę rod czy tri poda i zakupiłem podpórki firmy ProLogic, myślę że zdadzą egzamin bo są naprawdę solidnie wykonane a koszt ich też mały nie był bo za 4 szt ponad 140zł,
moje okoliczne łowiska nie posiadają pomostów ani betonowych brzegów także myślę że na tą chwilę dam radę a tri-poda się kupi w późniejszym terminie;

pozdrawiam
mirek

Powrót do góry

Paweł

pon lut 16 2015, 11:20

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Ja używałem podpórek bazarowych po 5 zyla i też było ok i pewnie by ta dalej było gdybym nie wylądował na pomoście a kolega jak się okazało nie zabrał ręcznej wiertarki którą zawsze woził

. To mnie zmusiło do zakup rod poda. Od tej pory jeżeli mam możliwość to używam właśnie rod poda - jest naprawdę łatwiej - nie latam, nie celuję czy prosto itd. rozstawiam przy aucie znoszę na brzeg i gotowe. Tylko dlatego tego używam

.
Dodać muszę że to zwykły niewielki i lekki rod pod - żaden tam prawdziwy karpiowy który pewnie i cięższy i bardziej skomplikowany.

Pozdrawiam.
Paweł

Powrót do góry

Idź do strony 1 2 [3] 4

Moderatorzy: admin, Dominik, Bogdan