Forum / <font face="verdana" size="4">Wędziska i kołowrotki</font> / Lekka karpiówka jako wędka gruntowa. - Tajniki wędkarstwa

[Treści] Jak założyć spławik - opisy, porady, zdjęcia
Autor: DamianSa dnia 21 lis : 00:00
Witam, czytałem że rozkładanie ciężarków na przykł [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Pablo dnia 25 paź : 16:50
Witam czy ma ktoś mapkę jeż czarnego w niesiolowic [więcej]

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
reklama.domanski@wp.pl

[Treści] Batymetria, mapy batymetryczne do pobrania
Autor: Anonymous dnia 17 paź : 19:36
Witam.Czy mógłbym poprosić o mapę batymetryczną je [więcej]

Facebook

Data / Czas

Sposób na ...

AMURA BIAŁEGO

KARASIA

KARPIA

KRĄPIA

LESZCZA

LINA

MIĘTUSA

OKONIA

PŁOĆ

PSTRĄGA

SANDACZA

SUMA

SZCZUPAKA

WĘGORZA

WZDRĘGĘ

Mapy batymetryczne

SPIS MAP

Poradnik

Poradnik wędkarza majsterkowicza dostępny do kupienia. Serdecznie zapraszamy!

Więcej o książce można dowiedzieć sie na stronie :

LINK

Forum

Tajniki wędkarstwa - zobrazowane porady w połowie ryb :: Forum :: Wędziska i kołowrotki

<< Poprzedni temat | Kolejny temat >>

Lekka karpiówka jako wędka gruntowa.

Idź do strony 1 2 [3] 4

Autor

Odpowiedzi

13Zbig

pon mar 03 2014, 07:06

Gość

Bardzo lubię te łowisko, jest tam w miarę spokojnie i tam właśnie padł mój życiowy karp! Naturalnie pływa sobie w najlepsze dalej

Pomosty są co prawda według mnie zbyt blisko, ale mam już swój ulubiony, karpiarze z reguły biorą chyba jeżeli pamiętam 52, lub 53 to jest taki trochę oddalony cypelek i tam stawiają namiot, myślę że według innych łowisk w okolicy to jest spokojne! Co do długości wędek to ja spokojnie wożę duuużo sprzętu składając tylną kanapę ale jak jadę sam, nie wiem ale zmierzę ile to jest miejsca! A jak jadę z Rafałem, moim byłym zięciem to też się jakoś mieścimy, ale mój pokrowiec trzykomorowy ma 140 cm. Dlatego na sprzęt karpiowy chcę dodatkowy pokrowiec, mam też zamiar kupić krzesełko takie jakie ma Bogdan, tylko do końca nie jestem pewien czy ten uchwyt na wędkę jest potrzebny? Ta półeczka na browara owszem czemu nie, ale po kolei, nie będę szalał, choć mam chrapkę na kołowrotek polecany na forach - DAIWA Emblem S 5000 T, jednak się waham bo przywiązałem się do Dragona!

Powrót do góry

Paweł

śro mar 05 2014, 02:26

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Dominik ile ważą twoje kołowrotki które doczepiasz pod Diwę BW? Pytam bo do tej pory brałem głównie pod uwagę kołowrotek Quantum Radical RCF 650 o wadze 467 g. Ewentualnie Dragony o których pisał Zbyszek - podobna waga (manta 750 440g.), ale znalazłem że model większy Quantum Radical 660 ma przekładnie ślimakową co stawiało by go na pozycji lidera. Tylko waga mnie trochę zaskoczyła - 550 g. To dużo? Opłaca się dołożyć kilka złotych i kilka - około 100 gram wagi dla posiadania kręciołka z przekładnią ślimakową?

Powrót do góry

Dominik

śro mar 05 2014, 03:20

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Moje kołowrotki ważą 561g według katalogu. Ciężko mi powiedzieć czy to dużo czy mało. Wydaje mi się że są ok, nie odczuwam jakoś specjalnie wagi tych kołowrotków. Dla mnie najważniejsza jest solidność w kołowrotach karpiowych - finezje zostawiam sobie do lekkiego spinningu itp tam gdzie się operuje ciągle kołowrotkiem i wędziskiem. W przypadku połowu karpi kołowrotek jest używany rzadko - przy zwijaniu zestawu bądź holowaniu ryby. Przy holowaniu ryby to już w ogóle się nie myśli o wadze kołowrotka, natomiast myśli się o tym żeby tylko się kołowrotek nie rozleciał gdy duży karp robi kolejny odjazd i znów musimy go holować 50 metrów. Tak więc moim zdaniem opłaca się dołożyć do przekładni ślimakowej.

Powrót do góry

Paweł

śro mar 05 2014, 03:33

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Czyli waga bardzo zbliżona. Więc wszystko jasne! A czy podczas normalnej pracy kołowrotka z przekładnią ślimakową (powiedzmy na pusto) jest wyczuwalna jakaś różnica między przekładnią ślimakową a "zwykłym kołowrotkiem" Chodzi mi o to czy bez obciążenia nie chodzi ciężej. Gdzieś kiedyś coś takiego słyszałem, ale równie dobrze mogę mylić pojęcia. Może to nie o to chodziło.

Powrót do góry

Dominik

śro mar 05 2014, 03:44

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Niestety nie mam za dobrego porównania. Moje kołowrotki nie mają takiej przekładni, ale mają solidne mechanizmy. O przekładni ślimakowej tylko czytałem, że jest świetna właśnie do połowu karpi i większość karpiarzy poleca takie kołowrotki. Ale sam kręciłem chyba tylko kilka razy kołowrotkiem Anaconda Magic Runner, który ową przekładnię posiada to raczej nie odczułem jakieś drastycznej różnicy w ciężkości kręcenia. Przynajmniej nie na tyle istotnej różnicy która zwróciłaby moją uwagę.

Powrót do góry

Paweł

sob mar 15 2014, 10:23

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Anaconda Magic Runne ma ślimakową przekładnię?
Ta Anaconda?
http://www.askari.pl/produkt/sanger-anaconda-magic-runner-iv-promocja-

Teraz do Zbyszka

!
Zmierzyłeś Pitka? Wejdzie skrzynka browara zaczepiona do niekrótkiego kija? Ja swojego PiPitka zmierzyłem i jestem w lekkim szoku... !
Gdzieś wcześniej pisałem że spokojnie się w nim wysypiam - mam metr sześćdziesiąt z centymetrami wzrostu i wysypiam się nawet w bagażniku Cinquecento, ale w swoim "PiPitku" czuję się wręcz zagubiony... .

A na poważnie to

to mój kufer ma 1,98 m!!! A gdy żona prowadzi to za jej fotelem jest 2,12 m!!!
Pomimo to zostanę przy trzy-składzie.

Pozdrawiam.
Paweł.

Powrót do góry

Dominik

sob mar 15 2014, 10:54

Dołączył: śro gru 28 2011, 09:27
postów: 973

Tak, ten kołowrotek ma przekładnie ślimakową, tylko czy w końcu tą od mechanizmu czy od posuwu szpuli to już nie jestem pewien... Ciężko się dowiedzieć w internecie bo różnie piszą. do niedawna jeszcze myślałem że jest tylko jeden rodzaj przekładni a przy okazji tego tematu wyszło że są dwa rodzaje. No i wyszło jeszcze przy okazji że wielu producentów chwali się przekładnią ślimakową nie wspominając już że chodzi o system posuwu szpuli a nie o główny mechanizm.

Opis tego kołowrotka z jednej z ofert:

Przekładnia ślimakowa
5 +1 łożysk ze stali nierdzewnej
Sprzęgło jednokierunkowe
Wzmocniony wał
Pokryta tytanem rolka prowadząca
Precyzyjny system freerunner
Aluminiowy korbka z miękkim pokrętłem
Szpula zapasowa w komplecie

Jednak podsumowując jestem na 90% pewny że jest to przekładnia od posuwu szpuli. Wnioskuję po głównie po cenie. Gdzieś czytałem że prawdziwy ślimak to cena się zaczyna od 500-600 zł tak jak pisał gdzieś Zbyszek poinformowany w sklepie wędkarskim. No i takich kołowrotków z prawdziwym ślimakiem nie jest tak wiele na rynku.

Powrót do góry

13Zbig

nie mar 16 2014, 01:54

Gość

Dominik ma rację padamy ciągle ofiarą nierzetelnych handlowców, jak mi pokazali w sklepie okładkę z pudełka na której był schemat budowy, widać było wyraźnie że to jest posuw ślimakowy a nie przekładnia. Dali mi potem do łapek taki z przekładnią, ech jedwab, tak się kręcił że nic a nic nie czuć, jak monolit, ale cena, no cóż coś za coś!
A co do mojego "Pitka" ma taki patent że tylne dzielone siedzenie zwija się jak naleśnik i przypina na pasku do oparcia przedniego fotela, wystarczy nacisnąć dwie czerwone dźwigienki i masz fotel w rączkach, wyjmujesz dwa i jest mini kombi

Swoją drogą muszę zmierzyć jaka jest wtedy wielkość bagaznika! Pewnie i tak karpiówka będzie jeździć na relingach!

Dlatego nazywam go w skrócie Pitek, bo model mojego Chryslera to Pity Cruiser

A tak naprawdę nazywamy go "Sympatyczny Brzydal" bo córka jak zobaczyła go ze mną pierwszy raz to powiedziała - "Pasujecie do siebie, takie dwa sympatyczne brzydale"

Powrót do góry

Paweł

nie mar 16 2014, 07:24

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

No to chociaż Zbyszek nie fatygował się na darmo do tego sklepu na ul. Okrężną. Przynajmniej wyjaśniło nam się kilka spraw dotyczących kołowrotków. Pomimo to dalej jestem w szoku jeżeli idzie o te kołowrotki Quantum'a. W kilku miejscach czytałem że dwa największe modele mają przekładnię ślimakową! Nie ślimakowy posuw szpuli! Bo już jakiś czas temu zauważyłem ten marketingowy wybieg - "ślimakowy posuw szpuli" - pewnie nie jeden dał się na to złapać!

Powrót do góry

Paweł

wto kwi 22 2014, 08:55

Zarejestrowany #31
Dołączył: pon mar 19 2012, 01:54
postów: 1485

Witam.

No i wybór się dokonał. Przemyślałem wszystkie za i naprzeciw

i kije kupione. Nie zdecydowałem się jednak na wędki karpiowe, ale na typowo gruntowe. Jeszcze chyba do karpiarstwa nie dorosłem. Są to dwa wędziska MIKADO DA VINCI HI-POWER długości 3,60 i cw do 60g. - oczywiście trzy składowe.
Przetestuje je w sezonie i zdam relację jak się sprawdziły jako gruntówki z koszyczkiem na elektronicznym sygnalizatorze - jak to opisałem w pierwszym poście.

Pozdrawiam.
Paweł

Powrót do góry

Idź do strony 1 2 [3] 4

Moderatorzy: admin, Dominik, Bogdan